Jednak pomyśl o „formule emisyjnej”.

 

       Ooo, jakże ja zazdroszczę tym, którzy na pytanie: skąd się biorą pieniądze? - odpowiadają niezmąconym refleksją -„pieniądze są bo były”. Pozostawmy ich jednak w spokoju, kto pieniądze ma nie musi zadawać sobie takich pytań. Jednak jeśli widzisz płótno w swojej kieszeni, to przypatrz się poniższej tabeli. Może dostrzeżesz, że nie jest to jedynie Twoja wina. Dane, które posłużyły do opracowania tej tabelki znajdziesz tutaj...

       Kolorem szarym oznaczyliśmy naszą szarą rzeczywistość, kolorem żółtym naszą świetlaną przyszłość . Zajmiemy się poszczególnymi kolumnami.

Strefa szarej rzeczywistości:

 

Kolumna A oznacza dzień lub rok cytowanych danych sprawozdania „Podaż pieniądza M3 i czynniki jego kreacji (układ skrócony)

Kolumna B podaż tzw. „szerokiego pieniądza M3” według standardów unijnych. Zauważ, że z roku na rok w naszym systemie bankowym tych pieniędzy przybywa. Jeśli jesteś ciekaw, co składa się na podane kwoty, zerknij do cytowanego sprawozdania. Niektóre ze składników będą nas szczególnie interesowały

Kolumna C obrazuje średni stan nadwyżki udzielonych pożyczek nad posiadanymi przez banki depozytami. Są to pieniądze „wykreowane”. Proszę zauważyć, że już sam bank uzmysławia nam w tytule tego sprawozdania, ze pieniądze są – jakoś tam – kreowane. Nie wszyscy, powiem znakomita większość z nas w to nie wierzy. Proszę zatem przyjąć, że NBP wie o czym pisze. Są to pieniądze, które powstały jako zapisy na kontach księgowych NBP (emisja pierwotna) lub zostały rozmnożone w systemie rezerwy cząstkowej przez banki komercyjne (emisja wtórna).

Co ważne.

Pieniądze te po spłacie kredytów nie są wycofywane z systemu bankowego i pozostają na trwałe w bankach. Bank najnormalniej w świecie sobie je przywłaszcza. Pomyśl ile togo mogło być. Dane z tej kolumny to średni poziom pieniędzy w jakimś zbiorniku. Ciągle do niego dopływają nowe pożyczki i wypływają spłacone kredyty. Kwota w celce C14 obrazuje wielkość kradzieży bankowej przy założeniu, że rocznie następuje całkowita wymiana pieniędzy w tym zbiorniku. Ładna sumka – co?

Kolumna D to praktycznie podstawa operacji dostrajających wypływ pieniędzy na rynek stosowana przez Radę Polityki Pieniężnej. Zgodnie z obecnym prawem wielkości stóp procentowych pożyczek udzielanych banki komercyjne muszą podążać za stopami NBP. Czterokrotna wartość stopy lombardowej określa poziom lichwy. Wielkość lichwy ma ograniczać ilość chętnych na kredyty a więc na wypływ pieniędzy na rynek, w imię trzymania inflacji w ryzach.

Kolumna E określa poziom „głodu na kredyt” jaki zaistniał w poszczególnych latach. Pojęcie głodu jest o tyle istotne, że zarówno gospodarstwa domowe jak i przedsiębiorcy zdecydowali się sięgnąć po kredyty pomimo lichwiarskich stóp procentowych. W większości przypadków dobra już zostały wyprodukowane (na kredyt) i chęci ich posiadania zostały też zaspokojone na kredyt. Kredyt konsumpcyjny ludności poszedł na pokrycie kredytu inwestycyjnego lub obrotowego przedsiębiorców. Przedsiębiorca poszedł po kolejne kredyty i cykl zostaje powtórzony.

Kolumna F obrazuje wielkość odsetek od zaciągniętych kredytów. Założyliśmy, że banki nie wywiązały się z zaleceń Rady Polityki Pieniężnej i podwyższyły stopy procentowe tylko do trzech stóp lombardowych średnio. Jakby nie licząc daje to potężną kwotę liczoną w bilionach złotych. Nawet uwzględniając koszt odsetek od depozytów są to kwoty porażające.

Kolumna G.Z wykreowanych pieniędzy (kolumna C) kolumna F pokazuje, ile z nich poszło na spłatę odsetek bankowych, natomiast kolumna G pokazuje przyrost pieniądza w obiegu niezbędnego do obsługi zwiększonej ilości transakcji na rynku wskutek wzrostu PKB.

Pytanie 1.

Ten przyrost ilości pieniądza na wykup wzrostu PKB (sumy faktur na rynku) stał się własnością banków. Czy banki miały do tego prawo? Odpowiedz na to pytanie jest pytaniem z obszaru odmienności cywilizacyjnych pomiędzy cywilizacją osiadłą i cywilizacją koczowniczą. To linia frontu wojny o człowieczeństwo.

Pytanie 2.

Czy znając parametry wzrostu gospodarczego, parametry obrazujące inflację, oraz wielkość średniego czasu regulowania należności między przedsiębiorcami nie udałoby się tych kwot wyliczyć, i przekazać je tym, co to do tego wzrostu najbardziej się przyczynili?

 

Strefa świetlanej przyszłości:

 

Kolumna H Przyjmujemy, że przy pomocy stosownych, algebraicznie przedstawionych formuł emisyjnych wyliczamy kwoty potrzebnej emisji i przekazujemy je za pośrednictwem banku przedsiębiorcom i ich pracownikom. Wielkość depozytów ludności wzrasta doprowadzając nawet do pojawienia się nadpłynności w bankach. Zauważ zmianę znaku „-” na „+”.

Kolumna I Przedsiębiorcy, a w konsekwencji ich pracownicy, mogą znaczną część swoich zobowiązań finansować ze środków własnych zasilonych emisją. Znacznie spadają potrzeby pożyczkowe.

Kolumna J Państwo ustala widełki stóp procentowych w których muszą się zmieścić banki. Podobnie jak na Węgrzech. Wyklucza się wszelkie pożyczki lombardowe i redyskontowe, a banki zostają zmuszone do przestrzegania norm ostrożnościowych gwarantujących pełne pokrycie pożyczek depozytami. Radykalnie obniżają się koszty garba odsetkowego dla społeczeństwa. Porównaj kolumny F i J

 

Idzie Nowy Rok.

 

Czego Wam Życzę? - świetlanej przyszłości w architekturze monetarnej. Resztę sobie kupicie.

Z danych 2013 roku wynika, że:

  • pozostanie wam w kieszeniach z tytułu odsetek około 80 mld zł rocznie i dodatkowo

  • przedsiębiorcy mogą zostać dofinansowani kwotą 40 mld zł emisji rocznie.

  • bankster zdechnie z głodu przy kasie. Zostanie pozbawiony kwot z celek C14 i F14. To idzie już w biliony zł.

Jednak pomyśl o „formule emisyjnej”.